Wesoła Zagroda jest miejscem gdzie aktualnie jeżdżę, trenuję, uczę młodszych, sam się uczę masowania koni metodą Mastersona oraz pracuje przez wakacje jako trener, opiekun, sprzątacz oraz masażysta. Wesoła Zagroda funkcjonuje od niedawna bo od 4 lat prze małżeństwo Martę Mazur oraz Tomasza Mazur. Wcześniej pracowali jako kaskaderzy, jeździli na plany filmowe oraz prowadzili różne show. Aktualnie głównie uczą jazdy konnej, a przy okazji jeszcze jeżdżą na jakieś plany filmowe. Moja przygoda w tym miejscu również zaczęła się przypadkiem… Gdy pracowałem w Energylandii, dowiedziałem się od kolegi z pracy, że pracuje tu jako kaskader pewien Pan, który oprócz tego że prowadził show z ogniami to również miał wraz z żoną prywatne konie, na których uczą jeździć a nawet kaskaderki!
Gdy poznałem tego Pana zacząłem już u niego jeździć i uczyć się kaskaderki. Niestety kaskaderka jednak nie jest dla mnie, ale zacząłem się uczyć ujeżdżenia jednej z głównych sportów związanych z końmi. Jest to taki taniec, który wykonujemy z koniem. Od kilku lat jeżdżę w Wesołej Zagrodzie i bardzo podoba mi się to miejsce. Wiele pięknych i niepowtarzalnych koni można tutaj zobaczyć.
Również zimą można tutaj jeździć w teren oraz na ujeźdżalni. W zimie jest bardzo pięknie, więc dużo ludzi, którzy jeżdżą konna decydują się na wyjazdy rekreacyjne w teren zimą.
Od kilku miesięcy w Wesołej Zagrodzie mieszka prywatny koń ludzi, który tak mi się spodobał, że poprosiłem właścicieli o to czy mógłbym jeździć na tym koniu a w przyszłości gdy będę miał stałą pracę czy by się nie zgodzili na dzierżawę tego konia. Państwo bardzo się ucieszyli z tego powodu, że chcę na tym koniu jeździć i oczywiście się zgodzili. Jest to przepiękny rudy wałach imieniem Chivassi. Jego wcześniejszym właścicielem był Chińczyk, a koń mieszkał w Danii.